Autor: Patrycja Hładoń
Kwestia sharentingu porusza fundamentalne dylematy prawne i etyczne, stawiając naprzeciw siebie władzę rodzicielską i niezbywalne prawa dziecka. Polskie prawo, choć nie reguluje sharentingu wprost, zawiera szereg przepisów chroniących najmłodszych.
Prawa dziecka w polskim porządku prawnym:
- Ochrona dóbr osobistych: Dziecko, tak jak dorosły, posiada dobra osobiste chronione prawem, w tym prawo do prywatności, godności, czci i wizerunku (Art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego – k.c.). Prawo do ochrony życia prywatnego gwarantuje również Art. 47 Konstytucji RP. Nieodpowiedzialny sharenting, zwłaszcza publikowanie zdjęć ośmieszających czy intymnych, może stanowić naruszenie tych dóbr.
- Ochrona wizerunku: Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zgody osoby na nim przedstawionej (Art. 81 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych). W przypadku dzieci poniżej 13. roku życia, zgody udzielają rodzice. Kluczowe jest jednak, aby działali oni zawsze dla dobra dziecka. Co więcej, w istotnych sprawach dziecka, a za taką uznaje się zgodę na rozpowszechnianie wizerunku, wymagana jest zgoda obojga rodziców. W razie konfliktu między rodzicami, rozstrzyga sąd opiekuńczy. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy wizerunek dziecka stanowi jedynie szczegół większej całości, np. zdjęcia tłumu na apelu szkolnym.
- Władza rodzicielska a dobro dziecka: Zgodnie z Art. 95 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (k.r.o.), rodzice mają obowiązek i prawo wykonywać pieczę nad dzieckiem, kierując się jego dobrem oraz poszanowaniem jego godności i praw. Zasada dobra dziecka jest nadrzędna. Publikowanie treści szkodliwych dla dziecka, naruszających jego prywatność lub godność, jest sprzeczne z tą zasadą i może skutkować interwencją sądu opiekuńczego, włącznie z ograniczeniem władzy rodzicielskiej (Art. 109, 111 k.r.o.).
- Prawo dziecka do wyrażania opinii: Konwencja o prawach dziecka (Art. 12) gwarantuje dziecku zdolnemu do kształtowania własnych poglądów prawo do ich swobodnego wyrażania we wszystkich dotyczących go sprawach. Opinia dziecka powinna być brana pod uwagę stosownie do jego wieku i dojrzałości. Choć zgoda dziecka poniżej 13. roku życia nie jest prawnie wiążąca w kwestii wizerunku, etycznie niezwykle ważne jest pytanie go o zdanie i uszanowanie jego sprzeciwu. Dzieci powyżej 13. roku życia, mające ograniczoną zdolność do czynności prawnych, mogą już samodzielnie wyrazić ważną zgodę lub odmowę.
Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych (RODO) wprowadza dodatkową warstwę ochrony, traktując dane dzieci ze szczególną uwagą. Wizerunek i informacje identyfikujące dziecko to dane osobowe:
- Wiek zgody online: Art. 8 RODO stanowi, że w przypadku usług społeczeństwa informacyjnego (np. portali społecznościowych) oferowanych bezpośrednio dziecku, przetwarzanie jego danych na podstawie zgody jest legalne, jeśli dziecko ukończyło 16 lat. Państwa członkowskie mogą obniżyć ten próg do 13 lat (Polska utrzymała próg 16 lat w kontekście usług społeczeństwa informacyjnego, ale ogólne przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące zdolności do czynności prawnych nadal obowiązują). Poniżej tego wieku wymagana jest zgoda rodzica lub opiekuna prawnego. Administratorzy usług mają obowiązek podjęcia „rozsądnych starań” w celu weryfikacji tej zgody.
- Wyłączenie „osobiste/domowe”: Pojawia się pytanie, czy sharenting prowadzony przez rodziców w celach niekomercyjnych podlega RODO. Motyw 18 RODO wyłącza stosowanie przepisów do przetwarzania danych przez osoby fizyczne w ramach działalności o czysto osobistym lub domowym charakterze, co obejmuje podtrzymywanie więzi społecznych online. Jednak argumentuje się, że publikowanie treści dla nieograniczonego kręgu odbiorców na publicznych platformach wykracza poza ten wyjątek. Sharenting komercyjny zdecydowanie podlega RODO.
- Prawo do bycia zapomnianym: Art. 17 RODO daje prawo do żądania usunięcia danych osobowych. Jednak w kontekście sharentingu jest to problematyczne – raz rozpowszechnione dane są trudne do całkowitego usunięcia, a prawo to nie chroni skutecznie przed pierwotnym udostępnieniem danych przez rodziców.
Poza literą prawa, sharenting rodzi głębokie dylematy etyczne. Czy chwilowa radość rodzica z udostępnienia zdjęcia jest warta potencjalnego, długoterminowego ryzyka dla dziecka? Czy rodzic ma prawo kreować cyfrową tożsamość dziecka bez jego udziału? Coraz częściej podnosi się kwestię odpowiedzialności rodziców za stworzony cyfrowy ślad i potencjalną możliwość dochodzenia przez dzieci roszczeń od rodziców po osiągnięciu pełnoletności za naruszenie ich dóbr osobistych. Polski Kodeks cywilny przewiduje zawieszenie biegu przedawnienia roszczeń dzieci wobec rodziców na czas trwania władzy rodzicielskiej (Art. 121 k.c.), co oznacza, że dziecko może wystąpić z roszczeniem nawet wiele lat po publikacji. Warto zauważyć, że obecne ramy prawne, tworzone w dużej mierze przed eksplozją mediów społecznościowych i rozwojem AI, z trudem nadążają za nowymi wyzwaniami. Tradycyjne pojęcia, jak „rozpowszechnianie” czy „zgoda”, nabierają w internecie nowego wymiaru. Niejasności prawne, jak choćby wspomniane wyłączenie „osobiste/domowe” w RODO, oraz praktyczne trudności w egzekwowaniu praw dziecka wobec własnych rodziców, wskazują na potrzebę głębszej refleksji etycznej i, być może, nowych, bardziej precyzyjnych regulacji prawnych.